fbpx

Pierwszy wpis na blogu.

To jest blog o uczeniu się języków i – uwaga – jestem nauczycielką. OMG! Kolejny? Następna belferka co będzie przynudzać o systematyczności, bla bla bla. O tym też, ale obiecuję spróbować nie przynudzać. I tak, będzie o językach, zwłaszcza o angielskim, bo go uczę i trochę się znam 🙂  Ale, ale, nie tylko o angielskim, bo uczę się 🤔 /uczyłam się też innych. Z jakim skutkiem? Nie pytaj 🤦. Tak naprawdę to ja Was rozumiem. Że Wam się nie chce. Że jest coś ciekawszego. Know that, been there. 

Bo wiecie, ze mnie jest straszny leń. Angielskiego nauczyłam się tak bardziej przy okazji. A jak już posiądziesz ów internaszynal langłydż  to dopiero lenistwo bierze górę. No bo po co mi w sumie inne języki, jak po angielsku wszędzie się dogadam? I tak zostałam sobie z językiem rosyjskim na poziomie A2, francuskim pewnie podobnie. Kiedyś uczyłam się też niemieckiego, ale to dawno i nieprawda.  I tak sobie pomyślałam: a może bym wzięła zad w troki gdyby to miało jakiś głębszy sens, jakieś wyzwanie, z którego musiałabym się przed kimś rozliczać? Tak powstał pomysł na ten blog. Jeśli nie zażre i nie zdobędę na nim mega fortuny z reklam, to może chociaż przekroczę poziom B1 z któregoś z moich języków? A jeśli przy okazji ktoś z was nauczy się uczyć języków, to już w ogóle I’ll kill two birds with one stone. Znacie to powiedzenie? I nie, nie chodzi o mordowanie ptaszków. Spróbujcie się domyślić znaczenia z kontekstu zanim sprawdzicie je w słowniku. Tak, to taka pierwsza mini lekcja jak się uczyć: im więcej się domyślasz zanim sprawdzisz, tym lepiej zapamiętasz.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *